Róża dzika Rosa canina

Róża dzika rosła na naszej planecie przed 40 min lat, a jej wartości zdrowotne znane były już prawie 5000 lat temu. Była nie tylko pożywieniem, ale amule­tem chroniącym od zła, później kojarzono ją z boginią miłości. Płatki róży sta­nowiły popularne pachnidło Dalekiego Wschodu. Rzymianie stosowali płatki jako środek usypiający, wypychając nimi poduszki. Płatkami róży gotowany­mi w winie leczono nieżyt żołądka. Syreniusz zalecał różę przy krwiopluciu, krwawych wymiotach, a ksiądz Kneipp leczył odwarem z nasion i marmoladą z róży choroby dróg moczowych. Dzika róża była dawniej stosowana jako lek na wściekliznę, stąd jej angielska nazwa dog-rose (psia róża).

Inne nazwy róża pospolita, róża polna, róża cierniowa, róża głogowa, psia róża, szypszyna, nieszpułka, głóg polny

Opis
Jest to krzew sięgający 1,5-2,5 m. Gałęzie łukowato
zwisające, okryte silny­mi, hakowato zagiętymi kolcami. Młode pędy są zielonkawoczerwone, liście mają długość 10-16 mm i są ząbkowane. Kwia­ty pojedyncze, rzadziej zebrane w balda- chokształtne kwiatostany. Owoce, a wła­ściwie nibyowocnie, długości 18-20 mm, czerwono-różowe, o różnych kształtach (podłużne lub prawie kuliste), podobne do jagody, z licznymi owłosionymi nie- łupkami. Kwitnie w maju-czerwcu, owoce dojrzewają w sierpniu-wrześniu.

Występowanie
Występuje na obszarach umiarkowanych i ciepłych, na półkuli pół­nocnej. Rośnie w widnych lasach, także na skraju lasów, na zrębach, trawiastych zboczach, na brzegach rzeczułek, przydrożach. Dzika róża lubi towarzystwo, pie­truszki i czosnku.

Surowiec
Owoce dzikiej róży zwykle są zbierane po przymrozkach, gdyż stają się miękkie i łatwo oddają sok, jednak zbyt duże przemrożenie powoduje niszczenie witaminy C Płatki wykorzystuje się świe­że lub suszone. Wysuszone owoce można przechowywać przez 2 lata.

W apteczce
Róża dzika zawiera naj­więcej witamin spośród wszystkich in­nych roślin (m.in. witaminy C, B2, P, K, E), a także karoten, ryboflawinę, sole wap­nia, magnezu, żelaza, fosforu, potasu, kwasy cytrynowy i jabłkowy, cukry, fitoncydy, olejek eteryczny, garbniki. Owoce róży dzikiej stosowane są w lecz­nictwie przy schorzeniach wątroby i pę­cherzyka żółciowego jako środek wielo­witaminowy.

W kuchni
Nasze prababki potrafiły wy­czarować z owoców dzikiej róży prawdzi­we smakołyki: nalewki, konfitury z owo­ców lub płatków, róże w cukrze, które zdobiły torty i ciasta. Przecier z róży jest znakomitym dodatkiem do mięs, a z na­sion i płatków robi się doskonałą herbatę o zapachu waniliowym.

Dla urody
Kosmetyka od dawien dawna wykorzystuje pozyskiwany z dzikiej róży olejek. Początkowo destylowano go wy­łącznie dla pięknego zapachu, później od­kryto też jego właściwości upiększające. Jest składnikiem kremów, maseczek, toników dla cery wrażliwej i zniszczonej, a także preparatów łagodzących skutki oparzeń słonecznych. Ze względu na dzia­łanie przeciwzapalne nadaje się również do skóry tłustej i trądzikowej.